Każdy z nas zna wiersze Tuwima, ale nie każdy widział tak wspaniałe przedstawienie. Lokomotywa Tuwima zabrała nas w magiczną podróż. Byliśmy na stacji Bańkowo Mydlane, z wizytą u Pana Tralalińskiego, szukaliśmy okularów z Panem Hilarym, a nawet liczyliśmy kaczki nad stawem i choć wiadomo, że to Trudny rachunek - wspólnymi siłami udało się. Bo któż z nas nie lubi baniek, śpiewu, czy występowania na scenie? Wiadomo dla każdego okazja do takiej zabawy to frajda!
Więcej zdjęć dostępnych w
Galerii EPIONKOWA.